poniedziałek, 8 stycznia 2007

IT'S A BOY !!

Dzisiaj wszystko miało się odbyć szybciutko. Wizyta umówiona na godzinę więc tym bardziej nie powinno być problemów. Przybywamy na miejsce .. a tu ZONK! Pełna poczekalnia. Ni mniej ni więcej .. dwie godziny wycięte z życiorysu. Ktoś najwyraźniej sprawdza moją cierpliwość. Ale jak by nie było .. warto było dzisiaj zaczekać na ten widok :D To co widzicie na załączonym obrazku to wystawiony tyłek z dwiema nuziami oraz szansa na przedłużenie rodu Sikorów (mowa tu oczywiście o klejnotach)! Micha mi się śmieje od 18:30 a w nocy to chyba z wrażenia nie zasnę.

Antoni (bo takie będzie nosił imię) ma się świetnie. Waży już 399gram!